HUNTER

[metal]
www | facebook | youtube

support

The Shapeless One

[rock/metal]
facebook

Dzień przed koncertem (środa 25 października) zapraszamy na:
warsztaty perkusyjne z Darayem (Hunter / Dimmu Borgir / Vader)!

Zapraszamy na koncert Huntera w ramach Świdnickich Recenzji Muzycznych – projektu, który daje lokalnym fanom muzyki wpływ na repertuar koncertowy ŚOK! Propozycje wykonawców przyjmujemy w formie autorskich recenzji płyt – już teraz czekamy na Wasze zgłoszenia najlepszych albumów 2017 roku! Dzięki Waszemu zaangażowaniu w Świdnicy wystąpili do tej pory m.in.: Dawid Kwiatkowski, Janusz Radek, Luxtorpeda, Kat & Roman Kostrzewski i Kortez.

Hunter pojawi się u nas dzięki zgłoszonej przez Dawida Rawskiego recenzji albumu „NieWolnOść”:

NieKrytyka NieNaszych NieCzasów

Hunter ma to do siebie, że teksty na płytach często zawierają aluzje do tego, co się właśnie dzieje w świecie, lub odnosi się bezpośrednio do nich. Przeważnie cały utwór jest jedną, wielką metaforą. Nie inaczej jest tym razem. NieWolnOść jest prawie całkowitą krytyką rzeczywistości.

Mimo, że album jest do głębi „hunterowy”, muzycznie nie wnosi niczego przełomowego do dorobku zespołu, to jednak jest wyjątkowy. Czuć to już od genialnego rozpoczęcia, utworu, od którego wzięła się nazwa płyty. Ciężki u-twór, w marszowym rytmie, krytykujący władzę i system, ukazujący brak sprawiedliwości. Lirycznie dalej jest tylko lepiej. Muzycznie jest ani lepiej, ani gorzej – po prostu inaczej, ponieważ część albumu jest bardzo energetyczna, szybka, część jest wolniejsza, cięższa, a część jest spokojna. Dzięki temu zróżnicowaniu naprawdę dobrze się tego słucha.

W całym wydawnictwie słychać dużo więcej Jelonka (skrzypka), Pit daje kilka popisów, zwłaszcza w RiPoście DrugoKlasisty, najlepsze solo na płycie. Teksty mają dużo więcej zbitek słów, neologizmów, które są obecne nawet w tytule. Głos Draka jest niesamowity: niekiedy słychać ten rockowy pazur, ciężar jak na przykład ten mocarny ryk zaczynający refren kawałka RzeźNicki, ale jest też melodyjny, harmonijny, czasem też delikatny i nastrojowy. Każdy utwór ma co najmniej dwa dna, są jednymi z najbardziej dojrzałych w całej historii Huntera, jednak są przez to dużo mniej przystępne, są trudniejsze, wymagają też większego zaangażowania od słuchacza, by je zinterpretować. W większości tekstów znajdziemy nawiązanie do wojny, ukazanie jej bezsensowności (stały element prawie każdej płyty Łowcy), ale każdy utwór porusza inną tematykę: przez politykę, religię do losu, przeznaczenia. Większość jednak jest po prostu kry-tyką współczesności. I właśnie dlatego NieWolnOść jest najlepszym albumem ubiegłego roku: odnosi się w pewnym sensie do nas samych, dotyczy świata, w którym żyjemy. Zdecydowanie otworzy niektórym oczy na sprawy, których nie dostrzegali, lub po prostu nie chcieli ich dostrzec.

Autor recenzji: Dawid Rawski

THE SHAPELESS ONE to zespół ze Świebodzic, którego inspiracje i korzenie muzyczne są bardzo różne. Wspólne uwielbienie do Black Sabbath ruszyło ich do działania i od połowy 2016 roku zaczęli koszmarnie kaleczyć kawałki swojego ulubionego bandu. Poza graniem coverów pracowali nad autorskimi kawałkami. Styl, w którym grają można określić jako hard rock, heavy metal z wpływami doom metalu, jednakże każdy utwór jest odmienny, opowiada kompletnie inną historię. W czerwcu 2017 roku nagrali pierwszy materiał demo oraz teledysk do kawałka „I’m on the beer run”. Kapela funkcjonowała początkowo jako trio a od października 2017 z dodatkowym gitarzystą. W chwili obecnej pracują mocno nad nowym autorskim materiałem oraz starają się grać jak najwięcej koncertów.