Dołącz do wydarzenia na Facebooku i zaproś znajomych do głosowania!
Wróć na stronę główną głosowania
KęKę – Trzecie Rzeczy
Autor recenzji: Kacper Kurzydło
Trzecie rzeczy, trzecia legalna płyta KęKę. Muzyk wypuścił materiał, który jest tak uniwersalny, że trafi do każdego.
KęKę – Piotr Siara – jest czołowym polskim raperem. Pochodzi z Radomia, do którego nawiązuje w swoich tekstach. Ma za sobą jedną złotą i dwie platynowe płyty. Więcej o ostatniej napiszę poniżej.
Premiera Trzecich rzeczy miała miejsce 16 września 2016, a już po tygodniu album osiągnął miano platynowej płyty. Kawałek Nic już nie muszę, do którego bit stworzył 16 latek (!) – KubiProducent – osiągnął osiem milionów wyświetleń na YouTube, co czyni go trzecim najpopularniejszym utworem z tej płyty (po Presji i Smutku).
KęKę często w swoich kawałkach porusza tematykę motywacji i to niekoniecznie w sporcie, lecz na wszystkich płaszczyznach życia. Mówi, by się nie poddawać i zawsze wierzyć, bo wszystko jest osiągalne. Posłużę się cytatem: „I choć to nie miało prawa się udać, nikt nie stawiał na mnie grosza, a co gorsza nie wierzyłem sam w cuda, wierzę teraz!”. W rapie najważniejszy jest przekaz i dzięki różnorodności materiału, na krążku każdy znajdzie coś dla siebie. Mnie osobiście Trzecie rzeczy bardzo poruszają, ponieważ pokazują w dużej części moje życie, przez co bardzo łatwo jest mi zrozumieć przekaz i nauczyć się stawiać czoła codziennym „rzeczom”.