[ posłuchaj albumu on-line ]

autorka recenzji: Róża Krawczyk

Spacer po lesie “Młodości”

“Młodość” to drugi album Ralpha Kaminskiego (wł. Rafała Kamińskiego), który jest popularnym, młodym artystą wykonującym muzykę alternatywną. Człowiek o wielu talentach – bo oprócz komponowania i pisania tekstów był zaangażowany w reżyserię teledysków do singli “Kosmiczne energie” i “Wszystkiego najlepszego”.

O moim zetknięciu się z muzyką Ralpha zdecydował przypadek. Ani trochę tego nie żałuję, bo ten przypadek spowodował, że od pierwszych dźwięków zostałam porwana w podróż po zaczarowanym lesie młodości. Tak jak w dziczy za każdym drzewem spotykamy nowe rośliny i zwierzęta, tak w każdym utworze poznajemy nowe dźwięki, intrygujące i zachęcające do odkrywania następnych. Umiejętności wokalne w połączeniu z tekstami autora kreują świat tak wyraźny i plastyczny, że można by go namalować na płótnie. Wszystko dopełniają emocje w głosie piosenkarza, które zmieniają się jak pory dnia.

Rozpoczynamy podróż o świcie z “Zielonym samochodem”. W południe mamy najwięcej sił jak w “Kosmicznych energiach”, a wracamy do domu z akompaniamentem “Wszystkiego najlepszego” i wiedzą, że te kilka godzin zamienione w 41 minut były owocne i pełne przygód. Muszę przyznać, że już dawno nie słyszałam kogoś, kto tak perfekcyjnie, w sposób jednocześnie naturalny i wirtuozowski, niczym – odwołując się do przyjętej metaforyki – słowik w lesie, panuje nad dźwiękami. Wielokrotnie odtwarzając piosenkę “Tata”, miałam łzy w oczach.

Wchodząc do lasu za każdym razem, postrzegamy go na nowo, inaczej. Zmienia się światło, pora roku, rośliny. To samo dzieje się z “Młodością”, po kolejnym odsłuchaniu album odsłania nowe płaszczyzny kompozycji, a doskonałym przykładem jest tu “Klub D”.

Uważam, że dzięki autentyczności tekstów, “Młodość” jest skierowana do szerokiego grona melomanów, niezależnie od wieku. W jednych przywoła odległe wspomnienia, drugich zmusi do refleksji nad teraźniejszością, a kolejnych zainspiruje do działań “wymierzonych” w przyszłość. Pragnę rozwiać obawy wielu osób przed skojarzeniem ciemnego, gęstego boru, z jakim może być utożsamiana muzyka alternatywna. Całość kompozycji, pomimo złożoności, absolutnie nie jest ciężka w odbiorze. Jest wręcz przeciwnie. Wykreowany świat, lekko abstrakcyjny, ale z drugiej strony jakże bliski doświadczeniom człowieka, sprawia, że z chęcią się do niego powraca.

Kolejną sprawą jest edycja płyty. Okładka jest prosta, ale to, na co napotka słuchacz w środku – kryje głębię i tajemnicę (czyli tak jak życie). Zbiór (to zestawienie przypadkowych utworów), a raczej cykl (przemyślana kompozycja utworów), jaki stanowi “Młodość” to idealny przepis na czas, gdy chce się wypełnić uporczywą ciszę. Można wybrać się w nieznane i znaleźć swoje ulubione miejsce, jedynie wsłuchując się w historię, którą opowiada Ralph.

Pozwól się zabrać w tę magiczną podróż po lesie “Młodości”.