Ośmioletnia świdniczanka Maja Tyczyno już zawsze będzie nam się kojarzyć z uśmiechem. 8 lutego właśnie dla niej w Świdnicy wystąpi kolejny kabaret – Smile.
Nie może Was na tym wesołym spektaklu zabraknąć, bo Mai trzeba i warto pomagać. Ta przeurocza dziewczynka urodziła się z rzadką wadą genetyczną, która pociągnęła za sobą aż dziewięć wad wrodzonych. U Mai stwierdzono poszerzenie komór bocznych mózgowia, czyli tak zwane wodogłowie, wadę słuchu, wadę wzroku, wadę w przegrodzie nosowo-gardłowej, wadę przełyku, wadę żołądka, wadę nerek, skrócone kończyny dolne i górne (z czasem zaczęło się to wyrównywać), dysmorfię twarzoczaszki. A niedawno stwierdzono także częściowy autyzm… Jej mama Małgorzata Tyczyno każdego dnia pracuje na przyszłość Mai i własną. – To jest moja przyszłość – mówi bez ogródek. Jej córka waży teraz blisko 19 kilogramów. Filigranowa Gosia codziennie znosi ją i wnosi na drugie piętro. Kiedy Maja będzie chodzić, a już wiadomo, że będzie, mama będzie mogła ją zwyczajnie wziąć za rękę i pójść na zakupy czy na spacer.